Mikołaj Sokół, komentator i ekspert motorsportowy:
Tor w Bahrajnie jest świetnie znany kierowcom oraz zespołom, od czterech lat właśnie tutaj regularnie odbywają się zimowe testy. Stabilne warunki ułatwiają pracę nad doborem idealnych ustawień, ale harmonogram wyścigowego weekendu stanowi spore wyzwanie. Dwie z trzech sesji treningowych odbywają się w trakcie dnia, a kwalifikacje i wyścig już po zmierzchu. Inne warunki – przede wszystkim spadająca temperatura nawierzchni – wymagają odpowiedniego podejścia do zarządzania oponami.
Ciekawostką jest także szorstka nawierzchnia, mocno obciążająca opony. Z drugiej strony na przyczepność wpływa nawiewany z okolicy piasek. Organizatorzy spryskują otaczającą tor pustynię specjalnym środkiem, lecz poza idealnym wyścigowym torem jazdy jest dość ślisko. Ponadto drobinki piasku zagrażają także układowi napędowemu i tutaj przydają się skuteczne filtry. Zespoły muszą zadbać także o odpowiedni poziom chłodzenia.
Właśnie w Bahrajnie rozegrano pierwsze zawody na Bliskim Wschodzie. W 2004 roku było to bardzo egzotyczne miejsce na wyścigowej mapie świata. Zainteresowanie motorsportem w pustynnym królestwie szybko rosło, a połączenie lokalnej kultury ze sportowymi emocjami tworzy interesującą atmosferę podczas weekendu.
Od ponad dekady dodatkową atrakcją jest wspomniana już wieczorna pora rozgrywania wyścigu. Jasne światło reflektorów, klimatyczne oświetlenie palm, flag czy charakterystycznej wieży, blask rozgrzanych do czerwoności tarcz hamulcowych czy sypiące się spod nisko zawieszonych samochodów snopy iskier zapewniają wyjątkowe wrażenia. Układ toru sprzyja wyprzedzaniu oraz efektowym pojedynkom koło w koło – mamy zatem na miejscu wszystkie niezbędne składniki fantastycznego wyścigowego widowiska.
Formula 1 Gulf Air Bahrain Grand Prix 2025
Bahrain International Circuit
13 kwietnia
Start wyścigu: 17:00
Liczba okrążeń: 57
Długość toru: 5,412 km
Długość wyścigu: 308,328 km
Rekord okrążenia: 1.27,264
Średnia prędkość (kwalifikacje): 225 km/h
Prędkość maksymalna (wyścig): 330 km/h
ALEX ALBON: „Pierwszemu nocnemu wyścigowi w sezonie zawsze towarzyszy wyjątkowa atmosfera i z ekscytacją chcę się przekonać, co możemy osiągnąć w świetle reflektorów. Chcemy utrzymać dobrą formę w Bahrajnie, gdzie panują zupełnie inne warunki niż wpozostałych rozegranych dotychczas wyścigach”.
CARLOS SAINZ: „Nie mogę doczekać się powrotu do samochodu tutaj, w Bahrajnie. Powrót na ten tor, na którym testowaliśmy przed sezonem, będzie bardzo interesujący – chociaż warunki będą zdecydowanie odmienne, bo czekają nas znacznie wyższe temperatury”.